Niniejsze rozważania zacznę od następującej anegdoty, która doskonale oddaje ich sedno. Pewna mała dziewczynka przyglądała się mamie przygotowującej pieczeń: - Mamo, dlaczego gdy robisz pieczeń, to zawsze odcinasz końcówki mięsa i wkładasz je po bokach brytfanny? - Bo tak się piecze kochanie. - Ale dlaczego tak się piecze? - Końcówki obcina się, aby mięso lepiej się upiekło. - Mamo, ale przecież i bez tego mięso by się upiekło. - Córeczko, twoja babcia tak piekła, ciocia tak piecze i ...
Strona głównaSztuka programowania
Sztuka programowania 4651 dni, 17 godzin, 49 minut temu 163 pokaż kod licznika zwiń
Podobne artykuły:
- Me z .NET tete-a-tete » Odwracanie, wstrzykiwanie – pora rzucić okiem na nie. Część 3
- Me z .NET tete-a-tete » Refaktoryzator wprawny zmienia kodu smak … w wytrawny.
- Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 16.
- Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 19.
- Me z .NET tete-a-tete » Bacz, bo w gąszczu uogólnień – skryty – rwie uproszczeń strumień.
- Me z .NET tete-a-tete » Tunelem kodu pędzę do przodu
- Me z .NET tete-a-tete » Zgodność z domyślną nomenklaturą staje się nieraz jej dyktaturą
- Me z .NET tete-a-tete » Odwracanie, wstrzykiwanie – pora rzucić okiem na nie. Część 2
- Me z .NET tete-a-tete » Ma reguła konsekwencje, więc pytam: dlaczego dopatrywać się w nich czegoś niepożądanego?
- Me z .NET tete-a-tete » Nadeszła pora na cykl publikacji: „Historia pewnej refaktoryzacji”. Część 5.
- Me z .NET tete-a-tete » Chociaż pozbyłeś się komentarzy ich zło się w kodzie wciąż może zdarzyć.